RZUTZA3.PL EUROPEJSKIE PUCHARY DZIKI-Z-BRAZOWYM-MEDALEM-ENBL-OPIS-EUROPEJSKIEGO-SEZONU

Dziki z brązowym medalem ENBL - opis europejskiego sezonu!

15/04/2025 18:36
Andrzej Romański/plk.pl

Występy polskich drużyn w europejskich pucharach w tym sezonie były bardzo słabe. Trefl wygrał zaledwie jeden z osiemnastu meczów w EuroCup, King i Śląsk łącznie wygrali jeden mecz na dwanaście w Lidze Mistrzów, a Anwil, Spójnia oraz Legia nie spełnili oczekiwań w mniej prestiżowych rozgrywkach. Do samego końca czyli turnieju finałowego Final 4 w Bratysławie w grze pozostały warszawskie Dziki. Drużyna trenera Krzysztofa Szablowskiego wywalczyła na Słowacji brązowy medal ligi ENBL tym samym broniąc honoru naszego kraju na arenie międzynarodowej.

Warszawianie przystąpili do tych rozgrywek bez większych oczekiwań, ponieważ był to ich premierowy sezon na europejskiej arenie. Chcieli jedynie dobrze się bawić, rozreklamować swój brand szerszej społeczności, a do tego dać radość swoim fanatycznym kibicom.

W fazie ligowej ENBL ,,Wataha” rozegrała 8 spotkań, z których wygrała 6 i tym samym zajęła 3 miejsce w grupie A. Stołeczni grali ofensywną i przyjemna dla oka koszykówkę, w meczu ze słowacką drużyną Spisski Rytieri rzucili aż 105 punktów uwalniając swój ofensywny potencjał. Wszystkie te mecze to była też dobra okazja by przygotować się pod najważniejsze momenty sezonu w Orlen Basket Lidze. Trzecia pozycja po fazie zasadniczej sprawiła, iż wpadli na 2 ekipę grupy B czyli silny ekipa z BundesLigi - Bamberg Baskets.

W dwumeczu lepsze niespodziewanie okazały się Dziki od drużyny naszych zachodnich sąsiadów. Warszawianie na Kole wygrali z mocno zmęczonymi meczami ligowymi graczami Bamberg 21 punktami, a na wyjeździe ulegli 19, więc okazali się o 2 oczka lepsi w tej rywalizacji.

Dzięki temu zwycięstwu Dziki pojechały do Bratysławy na Final Four ENBL. Trener Krzysztof Szablowski w rozmowie z naszą redakcją w trakcie konferencji prasowej po meczu Dziki-Śląsk Wrocław zaznaczał, że jest to nowa sytuacja dla zawodników i sztabu. Head coach opisywanej drużyny zaznaczał, iż sztab szkoleniowo-medyczny musi odpowiednio przygotować drużynę do takiego natłoku meczów(2 mecze Final 4 na wyjeździe+intensywny czas w lidze). Mimo wszystko trener Szablowski wyglądał na pewnego siebie i umiejętności swoich zawodników, czuł też dumę z historycznego sukcesu organizacji. W stolicy Słowacji Dziki uległy angielskiej drużynie Newcastle Eagles, z ,,Orłami” przegrali też w fazie grupowej na warszawskim kole. Mecz był raczej jednostronny, Brytyjczycy kontrolowali go od 1 kwarty, którą wygrali 23:9, najlepszy w barwach Dzików był wszechstronny Alijah Comithier (20 punktów i 4 zbiórki). Podrażnieni porażka z Newcastle Eagles Dziki wyszły zmotywowane na spotkanie z drużyną gospodarzy - Interem Bratysława, który w grupie B wygrał wszystkie swoje 8 meczów pokonując m.in Legię Warszawa. W tym spotkaniu ponownie Warszawianie źle weszli w mecz i wydawało się, że rozgrywki zakończą na 4 miejscu, lecz wygrali oni 4 kwartę stosunkiem 27:16 i dzięki świetnej grze duetu Szlachetka&Comithier zakończył ligę ENBL z brązem na szyi.

Udział w obecnym sezonie w ENBL dla Dzików był historycznym wydarzeniem. Sportowo wypadli naprawdę dobrze, a do tego doświadczenie zebrane z europejskich parkietów wykorzystali bądź wykorzystają na boiskach Orlen Basket Ligi. Brązowy medal tych rozgrywek to naprawdę solidny start, bowiem wprawiona w europejskich bojach Legia odpadła przegrywając 2 mecze z rumuńskim Voluntari w 1/4 finału. Z pewnością fanatyczni kibice Watahy ucieszyli się, że mają okazję by częściej zajrzeć na Koło i zobaczyć swoją drużynę na tle drużyn z silnej ligi niemieckiej czy łotewskiej. Pozostaje tylko przyglądać się i trzymać kciuki za rozwój organizacji Michała Szolca. Miejmy nadzieję, że w przyszłym sezonie również zobaczymy brązowych medalistów ENBL 2024/25 na międzynarodowej arenie, może już w FIBA Europe Cup…

Zobacz najnowsze artykuły